Relacje uczestników Akcja 2014

"Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia" - Brzeżany 2014

W trakcie tegorocznych wakacji spróbowałam swoich sił jako wolontariusz. Brałam udział w akcji organizowanej przez Telewizję Wrocław - "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia", w której Gimnazjum im. Armii Krajowej w Żórawinie wzięło udział już po raz czwarty. Jednak ze względu na panującą sytuację polityczną na Ukrainie, frekwencja osób biorących udział w tym roku była mniejsza niż w roku ubiegłym. Jak co roku przed gmachem Telewizji Wrocław odbyło się uroczyste pożegnanie wolontariuszy wyjeżdżających na Ukrainę. Było nam szczególnie miło, ponieważ Wójt naszej Gminy Żórawina, Pan Jan Żukowski, pożegnał naszą grupę osobiście. Obdarował pysznymi słodyczami oraz przekazał je dla osób, które wspomagają nas w pracy w Brzeżanach.

To piękne miasto w obwodzie tarnopolskim. Obecnie w Brzeżanach mieszka 17 tys ludzi. Na początku XVI w. dworzanin króla Zygmunta I Mikołaj Sieniawski otrzymał pozwolenie na założenie miasta Brzeżany. Wcześniej była to wieś. W latach 1534-1554 Sieniawscy wznieśli zamek, wybrawszy to miejsce na rodową siedzibę. Zamek został mocno ufortyfikowany. W obrębie zamku został wybudowany kościół i dwie kaplice, które służyły Sieniawskim również jako mauzoleum rodowe. Oprócz kościoła zamkowego oraz kościoła farnego, Mikołaj Hieronim Sieniawski w 1682 r. ufundował w mieście kościół pw. Św. Mikołaja i klasztor Bernardynów, a ich budowę doprowadził do końca jego syn Adam Mikołaj.

Świetnie ufortyfikowany zamek Sieniawskich pełnił funkcje obronne, z powodzeniem opierał się oblężeniom kozackim i tureckim w 1648, 1658, 1667 r. Później od początku XVIII w. był tylko rezydencją mieszkalną Sieniawskich, która była uzupełniona pałacykiem myśliwskim w pobliskiej wsi Raj. Zamek gościł wiele znakomitych osobistości, a wśród nich króla Augusta Mocnego (1698), księcia Franciszka Rakoczego, wojewodę siedmiogrodzkiego i słynnego wodza powstańców węgierskich (1702), cara Piotra Wielkiego (1707). Zamek w Brzeżanach świetnie opisał J. Słowacki w poemacie "Beniowski". Po śmierci ostatniego z rodu Sieniawskich - Adama cała olbrzymia fortuna przeszła na Czartoryskich, po nich w 1778 r. na Lubomirskich, a w 1816 r. na Potockich. Po pierwszym rozbiorze Polski zaczął się stopniowy upadek rezydencji zamkowej, której wyposażenie kolejni właściciele wywieźli do innych majątków. W połowie XIX w. opuszczony zamek został zamieniony na koszary, magazyny oraz browar, w kościele zamkowym urządzono skład wódek. Ale presja opinii publicznej sprawiła, że w 1878 r. Stanisław Potocki powstrzymał dalszą dewastację budowli i zlecił odbudowę Leonardowi Marconiemu. W rękach Potockich Brzeżany pozostały do lat 30-ch XX w. W 1934 r. ostatni z rodu Jakub Seweryn Potocki ofiarował zamek wojsku polskiemu, a z dóbr ziemskich utworzył fundację do walki z gruźlicą i rakiem.

Gdy dojechaliśmy na miejsce, naszą ośmioosobową grupę serdecznie powitała Pani Oksana, która przygotowała pyszne ruskie pierogi. Następnego dnia było święto, więc wybraliśmy się na całodniową wycieczkę do Lwowa, którą rozpoczęliśmy od zwiedzenia zabytkowego dworca kolejowego. Następnie udaliśmy się na zabytkowy cmentarz Łyczakowski, malowniczo położony, gdzie spoczywa wiele sławnych osób, m.in. Maria Konopnicka - poetka, Władysław Bełza - poeta, Gabriela Zapolska - pisarka, Artur Grottger - malarz. Zobaczyliśmy wspaniałe nagrobki, prawdziwe dzieła sztuki, z którymi wiążą się bardzo ciekawe historie. Cmentarz jest ogromny. Przeszliśmy też na cmentarz Orląt Lwowskich. Jest to zupełnie inny widok, setki jednakowych nagrobków, które podobno jak widać z lotu ptaka, tworzą wzór orła. Jest to Polski Cmentarz Wojskowy, gdzie pochowano poległych w czasie obrony Lwowa w latach 1918-1920. Wzruszyliśmy się, że leżą tam tacy młodzi ludzie. Następnie, swoje kroki skierowaliśmy do serca miasta Lwowa, starówki. Cała część tego miasta zachwyca zabytkami. Nie sposób wymienić ich wszystkich, ale jest tam bardzo dużo kościołów i cerkwi. Najbardziej podobała mi się i w pamięci utkwiła - Katedra Ormiańska, zupełnie inna niż nasz kościół. Jeśli chodzi o inne ciekawe miejsca, to na pewno muszę tu wspomnieć o fabryce czekolady, która mieści się w kamienicy, w której na widoku za przeszklonymi ścianami, widać jak powstają różnego rodzaju wyroby z czekolady (kolczyki, pantofelki i nawet podobizna Putina). Wszyscy byliśmy zauroczeni pięknem tego miasta i przyrzekliśmy sobie, że koniecznie musimy je ponownie odwiedzić.

W miejscowości Brzeżany, która położona jest ok. 100 km od Lwowa w obwodzie tarnopolskim, pracowaliśmy na polskim cmentarzu. Dużym zaskoczeniem było dla mnie zobaczyć aż tak zarośniętą i zdewastowaną część tego cmentarza, na której znajdowały się groby Polaków. Na cmentarzu w Brzeżanach znajduje się także grób matki marszałka Rydza-Śmigłego.

Pracy było dużo, ale wspólnie szła nam dość sprawnie i szybko widać było efekty. Sprzyjała nam pogoda i Pani Halinka, Prezes Polskiego Towarzystwa w Brzeżanach, która odwiedzała nas prawie codziennie z ogromną ilością racuchów i pierogów. Jednego dnia, do pomocy nam została przydzielona grupa młodzieży z Ukrainy, która bardzo chętnie z nami współpracowała. Nasi koledzy bardzo chcieli rozmawiać w języku polskim, aby się go troszkę poduczyć, ponieważ część z nich ma zamiar wybrać się na studia do Polski.

Sprzyjała nam pogoda i ludzie, a efekty naszej pracy były widoczne. To cieszy najbardziej. Jednak trzeba się spieszyć, ponieważ czas zaciera przepiękne epitafia, niszczy nagrobki, które są wspaniałymi zabytkami i dowodami świetności dawnych mieszkańców Brzeżan.

Czas jednak minął bardzo szybko i musieliśmy wracać. Będę z prawdziwą przyjemnością wspominać te wakacje i gorąco polecać takie akcje jak ta, organizowana przez bardzo sympatyczne Panie - Dolnośląskiego Kuratora Oświaty - Panią Beatę Pawłowicz oraz Panią Grażynę Sondej-Orłowską z Telewizji Wrocław. Był to dla mnie dobrze spędzony czas i lekcja historii. Dodam jeszcze, że akcja "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia" od roku 2014 odbywa się pod patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Bronisława Komorowskiego.

Agata Witkowska I C

(aby powiększyć - kliknij w zdjęcie)
Zobacz też: